Gospodarstwo powstało w 2004 roku i od początku jest prowadzone jako ekologiczne. Mamy wykształcenie wyższe rolnicze oraz ogrodnicze, a praca w gospodarstwie była zawsze naszym marzeniem. Gdy trafiła się okazja wydzierżawić gospodarstwo, to rzuciliśmy pracę i dom w mieście, aby gospodarzyć w cudownym Sątyrzu.

W pracy przyświeca nam cel: produkcja żywności do zjedzenia, a dopiero potem do sprzedaży, a nie na odwrót. Natomiast w polu ziemia musi być z każdym rokiem pozostawiona w lepszym stanie niż była – w końcu nas karmi. W gospodarstwie hodowaliśmy i uprawialiśmy prawie wszystko, ale z czasem wybraliśmy to, co u nas rośnie najlepiej i owce, które od wieków były hodowane w naszej wsi. Historia kiszonek rozpoczęła się od tego, że daliśmy się namówić na uprawę ogórka i jego kiszenia w zalewie z solanki Kołobrzeskiej, a potem zaczęliśmy kisić to, co kisiło się w naszych domach i tak jakoś kiszenie nas wciągnęło. Teraz tworzymy ekologiczne kiszonki z własnych warzyw.

Wszystkie nasze produkty są niepasteryzowane, dzięki temu zachowują swoje super właściwości probiotyczne, wzmacniają i uodparniają organizm. Do ich produkcji używamy warzyw i przypraw tylko z naszego gospodarstwa. Dzięki temu jesteśmy pewni ich jakości. Niepowtarzalny smak, zapach i jakość tych produktów to zasługa również naturalnej, źródlanej solanki Kołobrzeskiej. Ma ona mnóstwo mikro i makroelementów oraz właściwości lecznicze. Produkcja kiszonek jest prowadzona metodami tradycyjnymi z użyciem ekologicznych produktów.

Jesteśmy w trakcie przestawiania na rolnictwo biodynamiczne. W naszej otoczonej lasami wsi są 3 gospodarstwa. 80 % gruntów to ekologia a pozostałe są w trakcie konwersji. Za 2 lub 3 lata mamy szanse być pierwszą w Polsce całkowicie ekologiczną wsią bez kawałka konwencji.

Nasz kiszony ogórek otrzymał wyróżnienie na targach Natura Food w Łodzi, natomiast po przeprowadzonych badaniach kapusta kiszona po roku przechowywania otrzymała pierwszą klasę jakości.